Życie Jessici Drew ostatnimi czasy stało się jeszcze bardziej zakręcone.
Ciąża, szkolenie nowego super-herosa na swoje miejsce, narodziny synka Gerry’ego, a potem Civil War II… Zorganizowanie sobie czasu w takim natłoku obowiązków
i pogodzenie macierzyństwa z super-bohaterstwem może przysporzyć pewnych
problemów. Spider-Woman #13 lekko przybliża te problemy, jednocześnie
pokazując nam nadchodzące.
Wykonanie: Veronica Fish & Rachelle Rosenberg |
Jessica ma problem. Za każdym
razem, gdy przychodzi jej czas na patrolowanie ulic, ma ona wyrzuty sumienia.
Co z niej za matka, skoro nie spędza swojego czasu z synkiem? Dodatkowo na jej
biurku rośnie stos teczek z nierozwiązanymi sprawami od Bena Uricha. Jess chciałaby pogodzić macierzyństwo ze swoim
przeszłym życiem, ale niestety, nie jest to najłatwiejsze zadanie.
Do tego dochodzą problemy
drugiego z jej przyjaciół, Rogera
Gockinga aka Porkupine’a. Z
poprzednich numerów wiemy, iż jest on zreformowanym złoczyńcą, który pod
czujnym okiem panny Drew i Uricha szkolił się w zwalczaniu przestępców. Okazuje
się jednak, że porzucić życie po złej stronie mocy wcale nie jest takie łatwe,
a przeszłość może nas dopaść, czasem na nasze własne życzenie.
W tym numerze pojawia się jeden z
bardziej znanych pajęczych przeciwników – Hobgoblin.
Nie jest on obecny na panelach zbyt długo, jednak i tak czas ten był
wystarczający, aby nieźle namieszać w życiach Jessici, Bena i rodziny Gockinga.
Mały spoiler – to właśnie jego przeszłością okazuje się być Hobgoblin.
Dennis Hopeless nie zaniżył poziomu z poprzednich numerów – idealnie
udaje mu się oddać to, co siedzi w głowie Jessici: jej wątpliwości czy
zmartwienia. Co najlepsze, pomimo tego, że nie jestem matką, jestem w stanie
zrozumieć pannę Drew i jej rozbicie emocjonalne. W tym numerze zmienili się
artyści – za rysunki odpowiada Veronica
Fish, a za kolory Rachelle Rosenberg.
Zmianę zaliczam do dobrych, chociaż kreska Fish jest bardzo podobna do kreski
poprzedniego artysty serii, Javiera
Rodrigueza, jednakowoż jest bardziej przyjemna dla oka.
Wykonanie: Veronica Fish & Rachelle Rosenberg |
Tym numerem rozpoczął się kolejny
epizod w życiu Spider-Woman. Obecność Hobgoblina zapowiada spore kłopoty,
jeszcze większe niż te, które przyniosły jego dotychczasowe działania. Czy
Jessica da sobie radę z pomocą swoich przyjaciół? Tego możemy dowiedzieć się
wraz z premierą następnego numeru, za miesiąc. Ja na pewno będę na niego
czekać, a Wy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz